Moje odkrycie w demakijażu- Polny Warkocz
Witajcie!
Dziś wpis o produkcie marki, którą poznałam w grudniu, dzięki spotkaniu blogerek. Firma Polny Warkocz przekazała swoje kosmetyki do przetestowania dla każdej uczestniczki, jak i na licytacje. Teraz żałuję, że nie skusiłam się na żaden zestaw z licytacji. Dziewczyny mówiły, że produkty są genialne. A jak kilka osób tak mówi, to coś musi w tym być.
Cena: ok 45 zł/ 150 ml
Dostępność: min. Drogeria Ekobieca Triny
Opis produktu może wydawać się bardzo skomplikowany. Ale nic bardziej mylnego. Emulsja znajduje się w szklanej butelce. Zaczęłam używać jej zaraz po spotkaniu i całkiem niedawno zdenkowałam. Wystarczył mi na ponad półtora miesiąca regularnego stosowania. Zmywałam nim makijaż twarzy. Świetnie radzi sobie z kosmetykami kolorowymi jak i ze zwykłymi zanieczyszczeniami. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia czy tłustości. Emulsja w kontakcie z wodą staje się białą pianką. Choć produkt do tanich nie należy, myślę że fani naturalnej pielęgnacji powinni mu się bliżej przyjrzeć. Jest dostępny w wielu drogeriach internetowych. Można go złapać w promocji za ok 40 zł. Jak na dobry skład, wydajność i świetne efekty to stosowna cena.
Jestem bardzo ciekawa czy znacie kosmetyki marki Polny Warkocz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz