Illuminating Blush I Am Nuts About You- Catrice
Dzisiaj przedstawię Wam kolejną nowość, tym razem marki Catrice
Illuminating Blush I Am Nuts About You Catrice
Róż Rozświetlający to dwa odcienie z subtelnym połyskiem i perłowym wykończeniem. Podkreśla kości policzkowe i lekko rozświetla cerę.
Cena: ok 16 zł/ 5g
Dostępność: Szafy Catrice
Na co dzień raczej nie sięgałam po róże do policzków. Gdy dostałam razem z nowościami ten kosmetyk od Catrice postanowiłam dać mu szansę. I powiem Wam szczerze, że teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez takiego produktu! Wcześniej byłam przekonana, że skoro mam cerę przetłuszczającą się no i masę niedoskonałości to głupstwem będzie jeszcze używanie różu czy rozświetlacza. Miałam wrażenie, że podkreśli on wszystko to co che ukryć i jeszcze bardziej będę się świecić. Opisywanego różu używam bardziej jako bronzera, nakładając go pod kości policzkowe. Ciężko było mi uchwycić efekt jaki daje ten kosmetyk. Niesamowite rozświetlenie za pomocą błyszczących drobinek. Oczywiście efekt ten można pogłębić lub tylko subtelnie zaznaczyć kości policzkowe. Wszystko zależy od tego ile kosmetyku użyjemy. Nie zrobimy nim sobie krzywdy. Bardzo fajnie się nim pracuje. Co ważne róż jest trwały, u mnie wytrzymuje jakieś 8 godzin bez poprawek. Cena nie jest wysoka. Jeśli lubicie tego typu kosmetyki, śmiało sięgnijcie po ten egzemplarz!
Używacie róży czy rozświetlaczy? :)
Illuminating Blush I Am Nuts About You Catrice
Róż Rozświetlający to dwa odcienie z subtelnym połyskiem i perłowym wykończeniem. Podkreśla kości policzkowe i lekko rozświetla cerę.
Cena: ok 16 zł/ 5g
Dostępność: Szafy Catrice
Na co dzień raczej nie sięgałam po róże do policzków. Gdy dostałam razem z nowościami ten kosmetyk od Catrice postanowiłam dać mu szansę. I powiem Wam szczerze, że teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez takiego produktu! Wcześniej byłam przekonana, że skoro mam cerę przetłuszczającą się no i masę niedoskonałości to głupstwem będzie jeszcze używanie różu czy rozświetlacza. Miałam wrażenie, że podkreśli on wszystko to co che ukryć i jeszcze bardziej będę się świecić. Opisywanego różu używam bardziej jako bronzera, nakładając go pod kości policzkowe. Ciężko było mi uchwycić efekt jaki daje ten kosmetyk. Niesamowite rozświetlenie za pomocą błyszczących drobinek. Oczywiście efekt ten można pogłębić lub tylko subtelnie zaznaczyć kości policzkowe. Wszystko zależy od tego ile kosmetyku użyjemy. Nie zrobimy nim sobie krzywdy. Bardzo fajnie się nim pracuje. Co ważne róż jest trwały, u mnie wytrzymuje jakieś 8 godzin bez poprawek. Cena nie jest wysoka. Jeśli lubicie tego typu kosmetyki, śmiało sięgnijcie po ten egzemplarz!
Używacie róży czy rozświetlaczy? :)
Używam tego i tego :)
OdpowiedzUsuń____________________
Minimalism...
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Ooo.. czytałam o nim już gdzieś wczoraj ale tamten wyglądał na bardziej pomarańczowy, więc albo inny odcień albo tamto zdjęcie takie dziwne. W każdym razie ten Twój odcień mi się podoba , chętnie go kupię :)
OdpowiedzUsuńwiesz co, są trzy warianty kolorystyczne: ten mój, taki bardzo rózowiasty i taki mocno pomarańczowy :) także bardzo się cieszę, że mi trafił się akurat ten, bo kolor ma świetny :)
UsuńUżywam na przemian i róże i rozświetlacze, bardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńRóżu używam sporadycznie, jedynie na większe wyjścia :) Ten z Catrice ma dość ciekawe tony i nie widać w nim takiego kiczowatego różu ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, kolor jest bardzo elegancki :)
UsuńJa używam brązera, różu sporadycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńMa świetne połączenie kolorów, ja już się przekonałam do różu, chociaż też nie mogłam się przełamać ;) A struktura twojego maleństwa jest taka ładna, że żal ją ruszać, ale pewnie już po sweterkowych wzorach hehe ;)
OdpowiedzUsuńaż żal mi było go ruszać, bo tłoczenie jest świetne :)
UsuńTeż zwróciłam na nie uwagę i też by mi było szkoda- taki wzorek jak ze swetra :)
UsuńKusi mnie on bardzo :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie :) ja używam matowych róży i rozświetlacza ;)
OdpowiedzUsuńJest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńkolor bardzo sympatyczny! ciekawe czy by mi pasował
OdpowiedzUsuńPowyższy róż dla mnie jest troszkę za błyszczący - wybieram raczej matowe lub satynowe wykończenia. Chociaż po róż nie sięgam co dzień, to lubię ten efekt na policzkach bardzo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Używam i jednego i drugiego, ten akurat też mam i mnie nie zachwyca ; )
OdpowiedzUsuńUuu na lato byłby super, szkoda tylko że z moją tłustą cerą by się nie zgrał :P
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda <3
OdpowiedzUsuńFajnie było znaleźć mieszkankę mojego miasta <3 Ja kiedyś też miałam w planach założenie bloga , ale jednak zostałam przy kanale na YT ;D
OdpowiedzUsuńpiękny kolor...taki wiosenny musi pięknie rozświetlać cerę...
OdpowiedzUsuńps fajny blog obserwuję :)
Ja uwielbiam róże ;) a ten prezentuje się świetnie!
OdpowiedzUsuńno no ładniutki ;)
OdpowiedzUsuń