Essence Pomadka do ust Nude- Come Naturally, Wearing Only A Smile
Dzisiaj na blogu przedstawię Wam bliżej nowe pomadki od firmy Essence z limitowanej edycji I Love Nude.
Trwała pomadka do ust Essence I Love Nude
Nude trend także na ustach. nasze bestsellery teraz w odcieniach nude – delikatny nude, beż, lekki róż, mocha i brąz. lekka i kremowa formuła pozostawia przyjemne wrażenie na ustach. pomadka jest trwała - podkreśli naturalne piękno każdej dziewczyny.
Cena: 9,99 zł
Dostępność: Szafy Essence
Kolor Come Naturally
Kolor Wearing Only A Smile
Gdy zobaczyłam oba te odcienie byłam zachwycona! :) W swoich zbiorach mam tylko jedną typowo nudziakową pomadkę, a teraz mam okazję testować jeszcze dwie. Z prędkością światła zaczęła je testować. Obawiałam się nieco jasnego odcinania pomadki Wearing Only A Smile. Jasne kolory nie wyglądają korzystnie na moich naturalnie mocno zabarwionych ustach. Tak też jest i w tym przypadku. Pomadka zwyczajnie brzydko wygląda na ustach. Podkreśla suche skórki i wygląda bardzo sztucznie. Nie zrażona brzydotą pomadki Wearing Only A Smile sięgnęłam po drugi odcień. I tutaj wielka miłość od pierwszego pomalowania! Pomadka Come Naturally wygląda idealnie na ustach. Kolor jest świetny, takiego mi brakowało. Na ustach wygląda bardzo ładnie, świetnie je podkreśla. Nie uwydatnia suchych skórek, nie wysusza też ust. Ten odcień towarzyszy mi teraz na co dzień. Pomadki do najtrwalszych nie należą, gdy jemy i pijemy znikają bardzo szybko. Ale ich cena zachęca do zakupu i testowania. Do tego ten matowy efekt, dla mnie idealny.
Macie swoich ulubieńców z serii I Love Nude?
Trwała pomadka do ust Essence I Love Nude
Nude trend także na ustach. nasze bestsellery teraz w odcieniach nude – delikatny nude, beż, lekki róż, mocha i brąz. lekka i kremowa formuła pozostawia przyjemne wrażenie na ustach. pomadka jest trwała - podkreśli naturalne piękno każdej dziewczyny.
Cena: 9,99 zł
Dostępność: Szafy Essence
Kolor Come Naturally
Kolor Wearing Only A Smile
Gdy zobaczyłam oba te odcienie byłam zachwycona! :) W swoich zbiorach mam tylko jedną typowo nudziakową pomadkę, a teraz mam okazję testować jeszcze dwie. Z prędkością światła zaczęła je testować. Obawiałam się nieco jasnego odcinania pomadki Wearing Only A Smile. Jasne kolory nie wyglądają korzystnie na moich naturalnie mocno zabarwionych ustach. Tak też jest i w tym przypadku. Pomadka zwyczajnie brzydko wygląda na ustach. Podkreśla suche skórki i wygląda bardzo sztucznie. Nie zrażona brzydotą pomadki Wearing Only A Smile sięgnęłam po drugi odcień. I tutaj wielka miłość od pierwszego pomalowania! Pomadka Come Naturally wygląda idealnie na ustach. Kolor jest świetny, takiego mi brakowało. Na ustach wygląda bardzo ładnie, świetnie je podkreśla. Nie uwydatnia suchych skórek, nie wysusza też ust. Ten odcień towarzyszy mi teraz na co dzień. Pomadki do najtrwalszych nie należą, gdy jemy i pijemy znikają bardzo szybko. Ale ich cena zachęca do zakupu i testowania. Do tego ten matowy efekt, dla mnie idealny.
Macie swoich ulubieńców z serii I Love Nude?
Ładna ta jasna
OdpowiedzUsuń__________________
Minimalizm styling
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
bardziej odpowiada mi ta 3 :)
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńŁadniutkie kolory i opakowania także przykuwają wzrok :)
OdpowiedzUsuńSuper pomadki, muszę przyjrzeć się tej kolekcji jak będę na zakupach :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem obie prezentują się super. Cena i kolorki jak najbardziej na plus. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Birginsen
zdecydowanie bardziej podoba mi się ta ciemniejsza :)
OdpowiedzUsuńJa też stawiam na ciemniejszą. Ładny odcień.
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki ♥ Ta najciemniejsza zdecydowanie jest najbardziej w moim guście :)
OdpowiedzUsuńojejciu, moje cudowności , ta ciemniejsza przepiękna :) miłością do nich zaraziłaś mnie na Mikołajkach :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy :) są dobre, kolory mają fajne, ten mat no i cena :) same plusy :)
UsuńObydwa kolory bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki :))
OdpowiedzUsuńDlatego ja jasne pomadki omijam raczej szerokim łukiem, chyba, że mam zaufanie do firmy, wtedy mogę się na jasny kolor skusić. Ale ta ciemniejsza... Mniami, śliczna jest :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie są zbyt trwałe ;)
OdpowiedzUsuńMam taki sam problem z nudziakami jak Ty :( Zbyt ciemne usta.... ech.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,CapelliSani.
więc wiesz o co chodzi.... mimo że kolor ładny, to u mnie nie wygląda dobrze :/
UsuńMam kilka żywych odcieni i jeden róż. Uwielbiam je ;D
OdpowiedzUsuńja mam róż i te dwie, miałam jeszcze czerwień ale powędrowała w inne ręce :)
UsuńTa Come Naturally faktycznie dużo lepiej się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńWearing only a smile jest piękna :) muszę się w końcu skusić na pomadki z essence :)
OdpowiedzUsuńpolecam! :)
UsuńRzadko kiedy sięgam po kolorowe pomadki. Jednak preferuję jedynie transparentne błyszczyki i pomadki ochronne ;-)
OdpowiedzUsuńAle ładny odcień 01 :)
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM TAKIE KOLORKI ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ja skusiłabym się na ten ciemniejszy kolor :)
OdpowiedzUsuńWearing Only A Smile zdecydowanie bardziej mi się podoba, Come Naturally jest zbyt sina :(
OdpowiedzUsuńMam odcień 02 i 04 :)
OdpowiedzUsuńcielisty ładny
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie!
OdpowiedzUsuńten ciemniejszy kolorek jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńta ciemniejsza ładniejsza : ) ale ja mam za dużo nudziaków
OdpowiedzUsuńTa ciemniejsza mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńCome Naturally jest piękna :) Muszę obejrzeć ją na żywo :)
OdpowiedzUsuńten 03 ładny!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, chociaż szkoda że słabo z trwałością tych pomadek
OdpowiedzUsuń03 dobrze prezentuje się na ustach, jej koleżanka dużo gorzej:(
OdpowiedzUsuńta jasna jest naprawdę suuuuper!
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tego jaśniejszego koloru.
OdpowiedzUsuń