Matujący krem normalizujący- tołpa

Witajcie!
W okresie ciąży niestety stan mojej cery znacznie się pogorszył. Teraz jest już lepiej ale to wszystko dzięki regularnej, bardziej naturalnej pielęgnacji. Ostatnio w moje ręce wpadł też krem z tołpy. Malutkie opakowanie a potrafi wiele. Zapraszam na recenzję!

Matujący krem normalizujący- green matowienie

Normalizuje wydzielanie sebum i nawilża. Eliminuje błyszczenie i zwęża rozszerzone pory. Poprawia elastyczność i łagodzi podrażnienia. Pozostawia skórę gładką i matową.

Cena: 22,99 zł/ 50 ml
Dostępność: Drogerie, sklep online

Opakowanie, jak na krem, jest małe. Aż dziwne, że mieści aż 50 ml kremu. Opakowanie plastikowe, sreberko chroni zawartość przed ciekawskimi paluszkami. Krem ma standardową konsystencję, łatwo się wklepuje i wchłania w skórę. Ma lekko wyczuwalny zapach. Krem nakładam zarówno na noc jak i na dzień pod makijaż. Dzięki temu, że tak szybko się wchłania idealnie nadaje się pod podkład. Krem średnio nawilża skórę ale znacznie zmniejsza błyszczenie i wydzielanie sebum. Jestem już w połowie opakowania i efekty są co raz bardziej widoczne. Fajne jest to, że kosmetyk zawiera naturalne składniki- tymianek czy pigwę. Osobiście wprowadzam co raz więcej bardziej naturalnych kosmetyków do pielęgnacji, zdają u mnie egzamin. Krótko mówiąc, krem jest bardzo dobry, właśnie czegoś takiego szukałam i w pełni spełnia moje oczekiwania. Cena w porównaniu do wydajności też jest korzystna. Z chęcią będę do niego wracać.

Korzystacie z kosmetyków do pielęgnacji marki tołpa?