Krem normalizujący zielona herbata Farmona

Witajcie! 
W końcu będę mogła nadrobić trochę blogowych zaległości. Dwa dni temu przyjechaliśmy do Polski i trochę zostaniemy. Dzisiaj chcę Wam bliżej przedstawić krem marki Farmona, którego używam już od jakiegoś czasu.

Normalizujący krem ZIELONA HERBATA

Nasz krem normalizujący z zieloną herbatą opracowaliśmy do pielęgnacji skóry mieszanej i tłustej. Skomponowaliśmy go z cenionych od wieków naturalnych składników roślinnych, które regulują wydzielanie sebum, zwężają rozszerzone pory, długotrwale matują i tonizują skórę. Twarz z dnia na dzień jest jaśniejsza, bez niedoskonałości i śladów błyszczenia. W opracowanie receptury, opartej na bogatej tradycji zielarskiej, włożyliśmy całe nasze doświadczenie, dlatego jesteśmy spokojni o efekty.

Składniki INCI:  Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Ethylhexyl Stearate, Isohexadecane, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Glyceryl Stearate Citrate, Polypropylene, Cetearyl Alcohol, Propylene Glycol, Camelia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Water, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Zinc PCA, Inulin, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.

Cena: 12,50 zł/ 50 ml
Dostępność: Sklep online Farmona





Krem ma bardzo solidny, szklany słoiczek. Plastikowa nakrętka też działa bez zarzutu. Kosmetyk zabezpieczony był folią, dzięki temu mamy pewność, że nikt się w nim nie "grzebał". Sama konsystencja kremu dość zwarta, dobrze rozprowadza się a twarzy i wchłania. Zapach jest wyraźny, ale nie drażniący, a bardzo przyjemny. Kremu używam już od jakichś 3 miesięcy. Staram się pamiętać i regularnie co wieczór go używać. Czasami wklepuję go też przed wykonaniem makijażu. Podkład lepiej się wtedy rozprowadza i dłużej trzyma. Nie roluje się. Po dłuższym stosowaniu mogę swobodnie stwierdzić, że krem bardzo pomógł mi w przywróceniu prawidłowej kondycji skórze. Niedoskonałości nadal się pojawiają, ale jest ich mniej. Skóra jest bardziej matowa, nie błyszczy się, ale przy tym jest elastyczna i nawilżona. Efekty są bardzo pozytywne. Co ważne, krem nie wywołał u mnie żadnych niepożądanych efektów. Jest wydajny, nadal mam jakieś pół opakowania. Do tego niewielka cena.  

Dajcie znać czy macie swoje ulubione kosmetyki marki Farmona? :)

10 komentarzy:

  1. Jestem posiadaczką skóry tłustej wiec chętnie go sprawdzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy kremik. Chyba jeszcze nie stosowałam kosmetyków Farmona, a może nie pamiętam? ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są one raczej mało znane :)

      Usuń
    2. A moim zdaniem kosmetyki Farmony są dobrze znane, ale z takich serii jak Radical, Jantar, Tutti Frutti, Sweet secret czy nowa seria Let's celebrate - trzeba zaznaczyć jednak, że są rozpoznawane włśnie po tych nazwach. Kremu jednak nie znam, jednak chętnie bym go wypróbowała :)

      Usuń
  3. Wizualnie kojarzę markę ale nic nie miałam od nich:)
    Cena kremu fajna to może przetestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie Farmona ostatnio sprawdza się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze chyba nigdy nie miałam kremu do twarzy z Farmony :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie testowałam, żadnych kosmetyków marki Farmona. Jednak kuszą mnie wszystkie kosmetyki, które mają coś wspólnego z zieloną herbatą! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze tego kremiku :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Czarnulkaablog , Blogger