Krem na suche i pękające pięty SheFoot
Dzisiaj kontynuacja, czyli kolejny post o produkcie do stóp. Skóra stóp w tym okresie jesienno-zimowym może sprawiać problemy, więc warto zaopatrzyć się w dobre kremy. Pod lupę bierzemy produkt marki SheFoot.
Krem na suche i pękające pięty
Krem likwiduje szorstkość skóry i intensywnie regeneruje pękający naskórek. Działa silnie nawilżająco, hamując proces powstawania pęknięć. Masło shea w wysokim stężeniu (6%) zapobiega wysuszeniu, wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry, a olej macadamia doskonale skórę natłuszcza i uelastycznia. Produkt dodatkowo pomaga zachować prawidłową higienę stóp, dzięki zawartości naturalnego olejku z drzewa herbacianego o właściwościach bakteriobójczych i grzybobójczych.
Wybierz ten kosmetyk, gdy twoje stopy mają tendencję do pękania i są szorstkie w dotyku. Stosując go regularnie zapobiegniesz mikropęknięciom i innym problemom skóry stóp wynikającym z przesuszenia i niewłaściwego nawilżenia. Ze względu na zawartość olejku z drzewa herbacianego o właściwościach bakteriobójczych polecany jest także osobom spędzającym większość dnia w ciasnym obuwiu.
Cena: 18,80 zł/ 75 ml
Dostępność: Drogerie, Sklep SheFoot
Krem mamy zamknięty w dobrze wykonanej, plastikowej tubce. Samo opakowanie bardzo mi się podoba, głównie ze względu na kolory. Zamknięcie typu klik, działa bez problemu.
Krem ma dość treściwą konsystencję. Wchłania się po kilku minutach. Zapach jest charakterystyczny, delikatnie pachnie olejkiem z drzewa herbacianego.
Zazwyczaj krem wsmarowuję dokładnie w piety i podeszwy stóp na wieczór, po użyciu tarki lub pumeksu, i nakładam skarpetki.
Efekt jest widoczny praktycznie po godzinie, gdy krem już się wchłonie. Utrzymuje się do 2-3 dni, po czym powtarzam czynności. Używam go zazwyczaj 2-3 w tygodniu.
Ale o jakich efektach mówię? Stópki są gładkie, miękkie w dotyku. Skóra staje się aksamitna. Sam krem tutaj oczywiście nie da rady, trzeba wspomóc się wcześniej używając tarki lub pumeksu. Moje piety co prawda nie pękają, ale są szorstkie w dotyku. Ten krem radzi z tym sobie bardzo dobrze. Jest wydajny, pomimo że nakładam go dość długo. Stosowany regularnie wystarczy na 2-3 miesiące. Mój już się niestety po woli kończy.
Jakie macie doświadczenia z produktami marki SheFoot?
Krem na suche i pękające pięty
Krem likwiduje szorstkość skóry i intensywnie regeneruje pękający naskórek. Działa silnie nawilżająco, hamując proces powstawania pęknięć. Masło shea w wysokim stężeniu (6%) zapobiega wysuszeniu, wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry, a olej macadamia doskonale skórę natłuszcza i uelastycznia. Produkt dodatkowo pomaga zachować prawidłową higienę stóp, dzięki zawartości naturalnego olejku z drzewa herbacianego o właściwościach bakteriobójczych i grzybobójczych.
Wybierz ten kosmetyk, gdy twoje stopy mają tendencję do pękania i są szorstkie w dotyku. Stosując go regularnie zapobiegniesz mikropęknięciom i innym problemom skóry stóp wynikającym z przesuszenia i niewłaściwego nawilżenia. Ze względu na zawartość olejku z drzewa herbacianego o właściwościach bakteriobójczych polecany jest także osobom spędzającym większość dnia w ciasnym obuwiu.
Cena: 18,80 zł/ 75 ml
Dostępność: Drogerie, Sklep SheFoot
Krem mamy zamknięty w dobrze wykonanej, plastikowej tubce. Samo opakowanie bardzo mi się podoba, głównie ze względu na kolory. Zamknięcie typu klik, działa bez problemu.
Krem ma dość treściwą konsystencję. Wchłania się po kilku minutach. Zapach jest charakterystyczny, delikatnie pachnie olejkiem z drzewa herbacianego.
Zazwyczaj krem wsmarowuję dokładnie w piety i podeszwy stóp na wieczór, po użyciu tarki lub pumeksu, i nakładam skarpetki.
Efekt jest widoczny praktycznie po godzinie, gdy krem już się wchłonie. Utrzymuje się do 2-3 dni, po czym powtarzam czynności. Używam go zazwyczaj 2-3 w tygodniu.
Ale o jakich efektach mówię? Stópki są gładkie, miękkie w dotyku. Skóra staje się aksamitna. Sam krem tutaj oczywiście nie da rady, trzeba wspomóc się wcześniej używając tarki lub pumeksu. Moje piety co prawda nie pękają, ale są szorstkie w dotyku. Ten krem radzi z tym sobie bardzo dobrze. Jest wydajny, pomimo że nakładam go dość długo. Stosowany regularnie wystarczy na 2-3 miesiące. Mój już się niestety po woli kończy.
Jakie macie doświadczenia z produktami marki SheFoot?
Zarówno efekty jakie ten krem daje jak i jego wydajność przemawiają do mnie. Moje stopy w okresie jesienno zimowym są szorstkie i chętnie tego kremu poszukam.
OdpowiedzUsuńChetnie bym się w taki krem zaopatrzyła :)
OdpowiedzUsuńStosowałam pewien czas temu serum tej marki, ale wypadło średnio:/
OdpowiedzUsuńNa szczęście moje stopy mają się dobrze :)) Pozdrawiam serdecznie ;*
OdpowiedzUsuńnie mam wymagających stóp, ale chętnie wypróbowałabym ten produkt :)
OdpowiedzUsuńZimą takie kosmetyki szczególnie się przydają na szczęście u mnie nie jest aż tak bardzo źle :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam tego typu kremów, na szczęście mam gładkie pięty:D
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremiku :)
OdpowiedzUsuńMam inny produkt z tej firmy i bardzo dobrze się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńSuper! Od dłuższego czasu poszukuję fajnego kremu do stóp :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetyczka-usmiechu.blogspot.com
muszę go wygrzebać z zapasów;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go używała, akurat szukam dobrego produktu do stóp :) Zapraszam na jesienne rozdanie :)
OdpowiedzUsuńmam go i jest naprawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale bardzo fajnie, że krem działa. Gładki stópki to świetna sprawa. :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda, szczególnie że moje stopy są w ruinie.
OdpowiedzUsuń