Uroda Polska- Melisa Płyn micelarny
Dzisiaj będzie post o pewnym micelu, który służy mi już jakiś czas. Trafił do mnie na spotkaniu dzięki firmie Uroda Polska
Uroda Melisa Płyn micelarny
Płyn ma lekką konsystencję, pozostawia skórę oczyszczoną, zdrową i zadbaną.
Zawiera specjalnie dobrane składniki aktywne:
- wyciąg z melisy regeneruje, łagodzi, uspokaja i odświeża. Przynosi ulgę zmęczonej skórze. Chroni ją przed działaniem wolnych rodników i promieni słonecznych,
- wyciąg z zielonej herbaty spowalnia efekt starzenia się skóry, pobudza jej mikro - krążenie, uelastycznia. Działa przeciw utleniająco, łagodząco, tonizująco. Chroni przed wolnymi rodnikami,
- prowitamina B5 działa leczniczo i łagodząco na podrażnioną skórę, wygładza i poprawia jej koloryt.
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Sodium Cocoamphoacetate, Polysorbate 20, Camellia Sinensis Leaf Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Glycerin, Parfum, Butylene Glycol, Disodium Edta, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3 - Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl, Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene.
Cena: ok. 7zł / 200ml
Dostępność: Drogeria Natura, Sklep Online Uroda
Płyn jest zamknięty w dużej, plastikowej butelce, z odpowiednim dozownikiem. Z butelki na wacik wylejemy tyle kosmetyku ile potrzeba. Dla mnie oczywiste jest, że skoro to płyn micelarny to ma za zadanie zmywać makijaż. Tutaj nie ma nic tym wspomniane, co bardzo mnie zdziwiło. I w sumie ja tego płynu używam jako tonika, rano po przebudzeniu dla oczyszczenia twarzy i wieczorem już po wykonanym demakijażu. Producent bogato rozpisuje się o właściwościach tego płynu. Ja nie zauważyłam praktycznie nic oprócz tego, że po użyciu skóra jest faktycznie dobrze oczyszczona i wygląda na zdrową. Na szczęście kosmetyk nie podrażnia i nie uczula. Nie wystąpiły też inne nie pożądane skutki uboczne. Ogólnie kosmetyk nie jest zły. Używam go już dość długo, jest wydajny i tani. Do tego dostępny w drogeriach. Ale dla mnie dziwne jest nazwanie do płynem micelarnym, skoro nie ma za zadanie zmywać makijażu... Pozostawiam to do Waszej oceny :)
Spotkałyście się z kosmetykami tej serii? Któryś polecacie?
Uroda Melisa Płyn micelarny
Płyn ma lekką konsystencję, pozostawia skórę oczyszczoną, zdrową i zadbaną.
Zawiera specjalnie dobrane składniki aktywne:
- wyciąg z melisy regeneruje, łagodzi, uspokaja i odświeża. Przynosi ulgę zmęczonej skórze. Chroni ją przed działaniem wolnych rodników i promieni słonecznych,
- wyciąg z zielonej herbaty spowalnia efekt starzenia się skóry, pobudza jej mikro - krążenie, uelastycznia. Działa przeciw utleniająco, łagodząco, tonizująco. Chroni przed wolnymi rodnikami,
- prowitamina B5 działa leczniczo i łagodząco na podrażnioną skórę, wygładza i poprawia jej koloryt.
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Sodium Cocoamphoacetate, Polysorbate 20, Camellia Sinensis Leaf Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Glycerin, Parfum, Butylene Glycol, Disodium Edta, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3 - Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl, Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene.
Cena: ok. 7zł / 200ml
Dostępność: Drogeria Natura, Sklep Online Uroda
Płyn jest zamknięty w dużej, plastikowej butelce, z odpowiednim dozownikiem. Z butelki na wacik wylejemy tyle kosmetyku ile potrzeba. Dla mnie oczywiste jest, że skoro to płyn micelarny to ma za zadanie zmywać makijaż. Tutaj nie ma nic tym wspomniane, co bardzo mnie zdziwiło. I w sumie ja tego płynu używam jako tonika, rano po przebudzeniu dla oczyszczenia twarzy i wieczorem już po wykonanym demakijażu. Producent bogato rozpisuje się o właściwościach tego płynu. Ja nie zauważyłam praktycznie nic oprócz tego, że po użyciu skóra jest faktycznie dobrze oczyszczona i wygląda na zdrową. Na szczęście kosmetyk nie podrażnia i nie uczula. Nie wystąpiły też inne nie pożądane skutki uboczne. Ogólnie kosmetyk nie jest zły. Używam go już dość długo, jest wydajny i tani. Do tego dostępny w drogeriach. Ale dla mnie dziwne jest nazwanie do płynem micelarnym, skoro nie ma za zadanie zmywać makijażu... Pozostawiam to do Waszej oceny :)
Spotkałyście się z kosmetykami tej serii? Któryś polecacie?
Ja też uważam, że płyn micelarny powinien usuwać makijaż, a takie właściwości jak obiecuje producent to ma raczej tonik.
OdpowiedzUsuńdokładnie...
Usuńja od płynów wymagam zmywania makijażu więc nie byłabym z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie, bardzo to dziwne, że nic nie zostało wspomniane... Mam go w zapasach :D
OdpowiedzUsuńdaj znać jak będziesz go testować :)
UsuńPowinni napisać, że to tonik, a nie płyn micelarny...
OdpowiedzUsuńtoni też mają w tej serii :/
Usuńnie miałam nic tej firmy ale opakowanie ładne........
OdpowiedzUsuńJako tonik może i ok :) ale czemu go tak nie nazwali... hmmm
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś, ale moja skóra źle na niego reagowała. Oczy szczypały, a cała twarz była ściągnięta i zaczerwieniona :/
OdpowiedzUsuńa niby dla cery wrażliwej :/
UsuńWidziałam go parę razy na wyspie w galerii ale nie zdecydowałam się na zakup i raczej tego nie zrobię.
OdpowiedzUsuńMiałam go i muszę przyznać że nawet polubiłam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też płyn micelarny = demakijaż.
OdpowiedzUsuńja używam płynu micelarnego jak tonik ;) sama nie wymagam by zmywał makijaż, od tego mam żel do demakijażu z sephory ;) PorcelainDesire
OdpowiedzUsuńMiałam u mnie świetnie się sprawdził ale głównie już po demakijażu :)
OdpowiedzUsuńto tak jak i u mnie, po demakijażu ok :)
UsuńMiałam go i był całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńTani zatem warto go wypróbować na własnej skórze:]
OdpowiedzUsuńNie miałam i chyba nie wypróbuję. Miceli mam zapas a za tonikami średnio przepadam :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mogę przekonać się do płynów micelarnych :)
OdpowiedzUsuńHmm to faktycznie delikatne nieporozumienie. Ja co prawda nie miałam ale mojej koleżance odpowiada chyba głównie właśnie w roli toniku...
OdpowiedzUsuńMój płyn micelarny musi zmywać wszystko elegancko, łącznie z oczami ;) Niekwestionowanym ulubieńcem w tej dziedzinie jest różowa Bioderma.
ja mam ulubieńca z Ziaji, tani i skuteczny :)
Usuńnie miałam, faktycznie bardziej tonik niż micel.
OdpowiedzUsuńU mnie też spisał się dobrze ale właśnie jako tonik a nie przy zmywaniu makijażu :)
OdpowiedzUsuńmiałam go w swoich zasobach i... niestety bardzo się nie polubiliśmy :( na twarzy robił piekło :P
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym produkcie :(
OdpowiedzUsuńCzytałam etykietę tego płynu, ale jeszcze go nie używałam, tez mnie zdziwiło, że nie ma tam nic o usuwaniu makijażu
OdpowiedzUsuńJeeeju, jak mnie ten płyn w buźkę palił, to masakra! Jak żywy ogień, dlatego szybko się go pozbyłam ;)
OdpowiedzUsuńuuu :/
Usuń