Coloris Laura Conti Shine Lip Balm
Dzisiaj o kosmetyku, który każda z nas powinna mieć w swojej kosmetyczce- pomadka ochronna. Przy zimowej aurze pielęgnacja ust jest niezwykle ważna. Mi od jakiegoś czasu z pomocą przychodzi wersja malinowa od Laura Conti
Coloris Laura Conti Shine Lip Balm Pomadka ochronna o smaku malinowym
Nawilżający balsam do ust o delikatnym, malinowym zapachu. Wzbogacony kwasem hyaluronowym, zwiększającym nawilżenie ust oraz zapewniającym długotrwały efekt pełniejszych ust. Chroni delikatną strukturę ust przed promieniowaniem UV i przedwczesnym procesem starzenia, pomaga w delikatnym natłuszczeniu ust. Dodatek rozświetlających pigmentów nadaje ustom połysk, a delikatny różany odcień subtelnie podkreśla naturalny koloryt ust.
Skład: Paraffinum Liquidum, Cera Microcrystallina, Polyisobutene, Paraffin, Phenyl Trimethicone, PEG-8 Beeswax, Aroma, C30-45 Alkyl Methicone(and)C30-45 Olefin, Isohexadecane, BIS-PEG/PPG-14/4 Dimethicone, Sodium Hyaluronate, Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer, Butylene/Ethylene/Styrene Copolymer, Cyclopentasiloxane, Xanthan Gum, Tripeptide-1, Lauryl PEG/PPG-18/18 Methicone, Helianthus Annuus Seed Oil, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Ricinus Communis Seed Oil, CI 15 850, Mica (and) Titanium Dioxide (and) Carmine, Tocopheryl Acetate, Propylparaben, Retinyl Palmitate, Benzyl Alcohol.
Cena: 5,49zł / 3,6g
Dostępność: Drogeria Rossmann, sklep Beautik
Pomadka w standardowym opakowaniu z plastiku z wysuwanym sztyftem. Zapach jest dobrze wyczuwalny tylko pod zdjęciu zatyczki, na ustach go nie czuć. A wielka szkoda, bo przypomina mi zapach Mamby malinowej. Kolor perłowego różu, lekko podkreśla naturalny odcień ust. Co do efektów, to są bardzo średnie. Nawilżenie tak, ale bardzo krótkotrwałe. Trzeba kilka razy w ciągu dnia sięgać po pomadkę. Efekt pełniejszych ust? Jak dla mnie to chwyt marketingowy. Czy chroni przed promieniowaniem UV, mam nadzieję że tak :) Cenowo bardzo korzystnie wypada, jest to jednak pomadka ze średniej półki. Nie spodziewajmy się po niej cudów :)
Znacie? Może macie jakieś swoje ulubione pomadki?
Coloris Laura Conti Shine Lip Balm Pomadka ochronna o smaku malinowym
Nawilżający balsam do ust o delikatnym, malinowym zapachu. Wzbogacony kwasem hyaluronowym, zwiększającym nawilżenie ust oraz zapewniającym długotrwały efekt pełniejszych ust. Chroni delikatną strukturę ust przed promieniowaniem UV i przedwczesnym procesem starzenia, pomaga w delikatnym natłuszczeniu ust. Dodatek rozświetlających pigmentów nadaje ustom połysk, a delikatny różany odcień subtelnie podkreśla naturalny koloryt ust.
Skład: Paraffinum Liquidum, Cera Microcrystallina, Polyisobutene, Paraffin, Phenyl Trimethicone, PEG-8 Beeswax, Aroma, C30-45 Alkyl Methicone(and)C30-45 Olefin, Isohexadecane, BIS-PEG/PPG-14/4 Dimethicone, Sodium Hyaluronate, Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer, Butylene/Ethylene/Styrene Copolymer, Cyclopentasiloxane, Xanthan Gum, Tripeptide-1, Lauryl PEG/PPG-18/18 Methicone, Helianthus Annuus Seed Oil, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Ricinus Communis Seed Oil, CI 15 850, Mica (and) Titanium Dioxide (and) Carmine, Tocopheryl Acetate, Propylparaben, Retinyl Palmitate, Benzyl Alcohol.
Cena: 5,49zł / 3,6g
Dostępność: Drogeria Rossmann, sklep Beautik
Pomadka w standardowym opakowaniu z plastiku z wysuwanym sztyftem. Zapach jest dobrze wyczuwalny tylko pod zdjęciu zatyczki, na ustach go nie czuć. A wielka szkoda, bo przypomina mi zapach Mamby malinowej. Kolor perłowego różu, lekko podkreśla naturalny odcień ust. Co do efektów, to są bardzo średnie. Nawilżenie tak, ale bardzo krótkotrwałe. Trzeba kilka razy w ciągu dnia sięgać po pomadkę. Efekt pełniejszych ust? Jak dla mnie to chwyt marketingowy. Czy chroni przed promieniowaniem UV, mam nadzieję że tak :) Cenowo bardzo korzystnie wypada, jest to jednak pomadka ze średniej półki. Nie spodziewajmy się po niej cudów :)
Znacie? Może macie jakieś swoje ulubione pomadki?
nie lubie takich kolorowych pomadek ochronnych
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taką pomadkę, ale chyba truskawkowa była :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubiłam i pewnie dlatego tak szybko ją zużyłam.
Jakoś uparta jestem na nivea, a ostatnio na masełko kokosowe od nich.. :)
OdpowiedzUsuńMam pomadkę ochronną z Laura Conti z filtrem spf40 i niestety barwi usta na fioletowo :/ Dlatego do tej firmy się zraziłam, jeżeli chodzi o pomadki.
OdpowiedzUsuńNie znam jej ;) Jakoś nie wpadła mi w oko w Rossmanie
OdpowiedzUsuńbo jest bardzo nisko zawieszona, przynajmniej w moich :)
Usuńja uwielbiam wszystkie pomadki ochronne i zużywam je nałogowo :)
OdpowiedzUsuńMiałam taką kolorową z Nivea :) tej nie znam
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o takie pomadki na zimowe dni, to zdecydowanie wolę te bez koloru. Moją ulubioną jest Carmex i Nivea ; ))
OdpowiedzUsuńo Carmexu to nie kupię, miałam i nie lubię :p
UsuńNie miałam, ale chyba wole sobie sama zrobić taka pomadke z maska shea, kakaowego i oleju kokosowego : )
OdpowiedzUsuńbez przesady, mi by się nie chciało :p
UsuńNie znam jej :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy by sie u mnie sprawdziła bo mam problematyczne usta:)
OdpowiedzUsuńMam, ale z bardzo problematycznymi ustami sobie nie poradzi ;))
OdpowiedzUsuńno raczej nie :/
Usuńja używam teraz z avonu jakiegoś balsamu do ust i z ziaji :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest balsam Balmi - póki co nie odkryłam lepszego...:-)
OdpowiedzUsuńja ją lubię ;) chociaż nie wiem czy mam dokładnie tę samą wersję bo moja dodatkowo lekko mrozi usta alboprzynajmniej tak śmiesznie jakoś coś z nimi robi ;D Ale zgubiłam ją ;<
OdpowiedzUsuńo masz :/
Usuńnie kojarzę, ja uwielbiam Tisane ;)
OdpowiedzUsuńJa to baaaardzo rzadko używam balsamów do ust, więc i ten mnie nie kusi :P
OdpowiedzUsuńnajbardziej odpowiada mi pomodka ochronna z eveline :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
ooo Eveline lubię to muszę poszukać od nich pomadki :)
Usuńszkoda, że pewnie nie poradziłaby sobie z moimi problematycznymi ustami
OdpowiedzUsuńkrótkotrwałe nawilżenie przy pomadce ochronnej? oj nie... to dla mnie za mało :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, na razie smarowideł posiadam ogromny zapas :D
OdpowiedzUsuńNie lubię kolorowych pomadek ochronnych :( wolę bezbarwne :) !
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubie carmex i jajeczka eos :)
OdpowiedzUsuńMam zieloną wersję i bardzo lubię!:D
OdpowiedzUsuńMiałam jedną z pomadek ochronnych owej marki - duet wiśni z miętą. Uwielbiałam uczucie chłodu, jaki pozostawiała na ustach ;)
OdpowiedzUsuńKolorowe pomadki ochronne zdecydowanie nie sa dla mnie;)
OdpowiedzUsuńAkurat tej nie znam, ale lubie z miss sporty lub z nivea!:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś inną pomadkę tej firmy i była całkiem niezła :)
OdpowiedzUsuńMusi być bardzo smakowita :)
OdpowiedzUsuńniestety, bez szału :/
Usuń