Cranberry Pear Yankee Candle
Gorący weekend za nami, ale upały towarzyszą nadal. Jest tak ciepło, że pozostaje tylko leżeć na plaży i kąpać się w jeziorkach :)
Dzisiaj przyjemnie pachnący post na blogu, o gruszce z żurawiną :)
Po inne zapachy zapraszam na Goodies.pl
Cranberry Pear Yankee Candle
Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: gruszka, żurawina.
Cena: 7 zł
Dostępność: Sklep Goodies.pl
Zapach Cranberry Pear jest bardzo realistyczny, nie jest chemiczny. Świetnie odzwierciedla zapach dojrzałej gruszki, wyczuwalna jest też odrobina żurawiny. Bardzo słodki aromat, w sam raz dla łasuchów zapachowych. Najlepiej palić go do 10-15 min, później może stać się męczący i przejść w mało apetyczny aromat. Dość długo unosi się w pomieszczeniu. Jak dla mnie bardzo przyjemny zapach. Na pewno idealne sprawdzi się, tak jak sugeruje producent, na letnio-jesienne wieczory.
Jesteście fanami gruszki z żurawiną?
Dzisiaj przyjemnie pachnący post na blogu, o gruszce z żurawiną :)
Po inne zapachy zapraszam na Goodies.pl
Cranberry Pear Yankee Candle
Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: gruszka, żurawina.
Cena: 7 zł
Dostępność: Sklep Goodies.pl
Zapach Cranberry Pear jest bardzo realistyczny, nie jest chemiczny. Świetnie odzwierciedla zapach dojrzałej gruszki, wyczuwalna jest też odrobina żurawiny. Bardzo słodki aromat, w sam raz dla łasuchów zapachowych. Najlepiej palić go do 10-15 min, później może stać się męczący i przejść w mało apetyczny aromat. Dość długo unosi się w pomieszczeniu. Jak dla mnie bardzo przyjemny zapach. Na pewno idealne sprawdzi się, tak jak sugeruje producent, na letnio-jesienne wieczory.
Jesteście fanami gruszki z żurawiną?
bardzo lubię świece zapachowe:) ta wygląda super:)
OdpowiedzUsuńakurat tego zapachu nie miałam ;(
OdpowiedzUsuńŻurawinowe aromaty są moimi ulubionymi :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy może być zapach połączenia tych dwóch owoców!
OdpowiedzUsuńMmm ja lubię takie nawet latem :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam świeczki zapachowe :) ja w dzisiejszy dzień zostaje w domu !
OdpowiedzUsuńklikniesz w boczny baner u mnie na blogu ? :)
http://anicix.blogspot.com/
my wyszliśmy dopiero wieczorem :p
Usuńjestem bardzo ciekawa jak pachnie : )
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńja jestem wielką fanką tego zapachu! <3
OdpowiedzUsuńOstatnio przyglądała się temu woskowi, ale jednak wygrał wiciokrzew. :)
OdpowiedzUsuńooo :) też ciekawy aromat pewnie :)
Usuńspodobałby mi się :D
OdpowiedzUsuńMam w swoich zbiorach, ale jeszcze niepalony :)
OdpowiedzUsuńaż mi zapachniało! :) muszę kupi kilka wosków
OdpowiedzUsuńMyślę, że bym go polubiła :)
OdpowiedzUsuńKurczę, skoro może przejść w męczący to mam mieszane uczucia, bo jestem okropnie na to wrazliwa. Niemniej chętnie bym go powąchała :)
OdpowiedzUsuńA ja lubie ten zapach ! aczkolwiek kupując go spodziewałam się raczej innego aromatu :) czegoś bardziej słodkiego z nutką winności a tutaj... hm.. bywa z tym różnie ;)
OdpowiedzUsuń