Naturalna pielęgnacja? - Annabelle Minerals

Witajcie! 
W kwietniu na Meet Beauty poznałam nowość marki Annabelle Minerals. Firma znana była mi głównie z minerałów do makijażu. A tu taka nowość! 

Stay Pure – Naturalny olejek wielofunkcyjny 
Kompleksowo działający w 100% naturalny olejek do skóry wrażliwej i problematycznej. Wysoka zawartość kwasów tłuszczowych wpływa kojąco oraz regenerująco na podrażnioną skórę twarzy. Nawilża i uspokaja. Jego lekka hipoalergiczna formuła nie pozostawia wrażenia tłustości. Jest niekomedogenny. Przywraca zdrowy wygląd i odpowiednie nawilżenie. 
Zgrana para: olejek wielofunkcyjny i podkład mineralny  Chciałabyś, aby podkład mineralny stracił na "pudrowości", a tym samym zyskał bardziej "mokre" wykończenie? Połącz w zagłębieniu dłoni jedną pompkę swojego olejku z podkładem mineralnym Annabelle Minerals. Następnie wymieszaj i nałóż na twarz palcami. Uzyskasz naturalny, zdrowo wyglądający efekt, krycie niedoskonałości oraz ochronę przed szkodliwym działaniem warunków atmosferycznych.

INCI: Argania spinosa kernel Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Ricinus communis (Castor) Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Ribes Nigrum Seed Oil, Thymus Vulgaris Oil, Gaulteria Gaultheria procumbens,Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil

Cena: 49,99 zł/ 50 ml
Dostępność: Sklep online






Byłam zaskoczona ale i zaciekawiony gdy zobaczyłam ten kosmetyk. Firma wypuściła trzy rodzaje olejków. Dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Ja oczywiście postawiłam na ten do cery problematycznej. Obietnice producenta są bardzo obiecujące. Olejek ma być wielofunkcyjny, nadaje się zarówno do pielęgnacji jak i do makijażu. W tej drugiej roli nie testowałam. Ale szczerze, to nie przepadam za mineralnymi podkładami sypkimi. Wolę te standardowe fluidy nakładane gąbeczką. Wiem, że te mineralne są bardziej przyjazne dla skóry i nie szkodzą jej, ale po prostu nie mogę się przekonać. Za to olejek zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Używam go głównie na noc, ale nie codziennie. Produkt ma bardzo intensywny zapach, który jednak po dłuższej chwili jest praktycznie nie wyczuwalny. I z tą tłustością to też trochę nie tak, bo to jednak olejek i nie ma opcji aby nie czuć tej warstwy na skórze. Wchłania się ona całkowicie po jakieś godzinie, przynajmniej u mnie tak jest. Nawilża skórę i to na prawdę bardzo dobrze! Co więcej wycisza wszelkie niedoskonałości. Ma świetny skład i jest mega wydajny. Cena jest jak najbardziej adekwatna do jakości.

Jestem bardzo ciekawa, czy i Wy znacie już ten produkt?

Zbliża się grudzień, więc tradycyjnie działamy! Wraz z Kicia.Makeup.Art - Marta Łopacka i MinimalistKa ogłaszamy nabór na spotkanie w Chełmie. Termin 8 grudnia! Zgłoszenia można słać na maila: klaudia.sobolewska277@wp.pl, treść dowolna, o tytule Mikołajki Chełm. Maile można podsyłać do 21 października! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Czarnulkaablog , Blogger