Krem do twarzy Ruby Vine od Bartos

Witajcie! 
Krem, o którym będzie dzisiejszy wpis, poznałam dzięki konferencji Meet Beauty. Marki Bartos wcześniej nie znałam, ba, nawet o niej nie słyszałam. Krem okazał się bardzo trafiony dla mojej cery, dlatego przystąpiłam szybko do testów. A jak wrażenia? Zapraszam dalej. 

Bogaty krem wzmacniający i rozjaśniający oraz poprawiający kondycję cery naczyniowej, normalnej i z tendencją do przetłuszczania oraz skłonnej do alergii. Odpowiedni dla osób z nietolerancją glutenu. Działa matująco.  Do stosowania na dzień, doskonały pod makijaż.  Olejowa witamina C w wysokim stężeniu działa rozjaśniająco i wzmacniająco. Dzięki zastosowaniu kwasu hialuronowego krem spowalnia proces fotostarzenia skóry, stabilizuje produkcję elastyny i kolagenu oraz intensywnie nawilża. Wyciągi z liści czerwonego wina, kocanki piaskowej oraz lukrecji wzmacniając naczynia krwionośne, działają wielopoziomowo na problemy osób ze skórą naczyniową. Czerwone wino pobudza mikrokrążenie, dzięki czemu naczynka przestają być widoczne, a skóra nabiera blasku dzięki lepszemu ukrwieniu, przy jednoczesnym zmniejszeniu rumienia. Kocanka piaskowa powoduje szybsze gojenia ran i łagodzi podrażnienia skórne oraz działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie, co sprawia, że to doskonały produkt dla cery trądzikowej i z problemami.  Krem z olejami arganowym, monoi, masłem waniliowym i woskiem z oliwek, aby kompleksowo zadbać o potrzeby twojej skóry.  Na bazie soku z liści aloesu koi i goi podrażnienia, regeneruje naskórek.  Bez dodatku perfum, można stosować w okolice oczu. Tylko naturalne odczucia zapachowe.  Innowacyjny słoik typu air-less zapewnia świeżość do końca kremu. Dzięki temu korzystasz z kremu do końca terminu przydatności.  100% roślinnych składników. Bez chemii (parabenów, phenoxyethanolu, ropopochodnych skłądników, oleji mineralnych).  Odpowiedni dla osób na diecie bezglutenowej i wegańskiej. 

Składniki/Ingredients: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Caprylic / Capric Trigliceride, Argania Spinosa Kernel Oil*, Glycerin, Cocos Nucifera Oil, Cetearyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Cetearyl Olivate, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Hydrogenated Vegetable Oil, Glyceryl Stearate, Sorbitan Olivate, Olea Europaea Fruit Oil, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Vanilla Planifolia (Vanilla) Oil, Tocopherol, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Helichrysum Stoechas Extract*, Vitis Vinifera Leaf Extract*, Glycyrrhiza Glabra Root Extract*, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
*z ekologicznych upraw.


Cena: 139 zł/ 50 ml

Dostępność: Sklep Bartos









Krem zamknięty jest w dość niespotykanym i specyficznym opakowaniu. Chwilę zajęło nim odkryłam jak się go aplikuje. Denerwuje mnie odrobinę to, że aplikator jest mało higieniczny. Zawsze zostaną jakiś resztki, które trzeba wytrzeć chusteczką. Jedna pompka wystarczy by krem zaaplikować na całą twarz. Opakowanie zawiera wszelkie niezbędne informacje. Konsystencja produktu jest nie co bardziej zwarta, kolor jest odrobinę kremowy. Ma też specyficzny zapach. Skład jest imponujący, same najlepsze składniki. To się bardzo chwali! Krem nadaje się idealnie dla cery z niedoskonałościami, skóry tłustej czy mieszanej. Świetnie ujarzmia te wszystkie problemy i dodaje skórze blasku. Nadaje się jak najbardziej pod makijaż, nie wpływa na jego trwałość. Przetestowałam z kilkoma różnymi podkładami i nie było problemów. Z wydajnością jest super, używam już długi czas i jakoś końca nie ma. Może cena trochę odstraszać, ale warto zainwestować dla tak dobrego składu i efektów. 

Mieliście już styczność z kosmetykami marki Bartos? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Czarnulkaablog , Blogger