Kolekcja Life's Beach Yankee Candle- Imperium Zapachów
28
imperium zapachów
,
lato
,
life's beach
,
limitka
,
nowość
,
tarta
,
wosk
,
yankee candle
,
zapach

Od jakiegoś czasu jest już dostępna najnowsza kolekcja zapachów Yankee Candle Life's Beach. Składa się ona z dwóch zapachów: Wild See Grass i Beach Holiday. Oba zapachy już przetestowałam i dzisiaj opiszę Wam je na blogu :)
Beach Holiday -czysty, świeży powiew bryzy, tak realny, że czujesz rozpyloną w powietrzu sól morską.
Cena: 7 zł
Dostępność: Imperium Zapachów
Beach Holiday odpaliłam jako pierwszy. Byłam niezwykle ciekawa tej limitki, każdy fan Yankee Candle niecierpliwie na nią czekał. Na sucho wosk nie zrobił na mnie wrażenia, zapach jest nieco mydlany. Ale po odpaleniu wydobywa się zupełnie inna woń. Wosk jest bardzo intensywny. Zapach jest świeży, kojarzy się jak najbardziej z morską bryzą. Wielką fanką tego typu zapachów nie jestem, więc nie zrobił on na mnie wrażenia.
Wild See Grass - to smagane oceanicznym wilgotnym wiatrem trawy morskie, porastające piaszczyste wydmy.
Cena: 7 zł
Dostępność: Imperium Zapachów
Wosk Wild Sea Grass odpaliłam dopiero dzisiaj. Ten zapach jakoś bardziej przypadł mi do gustu. Wosk, tak jak jego poprzednik, jest świeży i rześki, ale nieco mniej. Czuć w nim zapach trawy, można poczuć się jakby spacerowało się po plaży. Wosk ma w sobie odrobinę męskiej woni, mi to bardzo odpowiada. Z tym zapachem na pewno zaprzyjaźnię się na dłużej.
Najnowsza limitka Yankee Candle tak średnio wpasowała się w mój gust zapachowy. Jednak byłam niezwykle ciekawa co za zapachy kryją się pod tak ślicznymi etykietkami. Naklejki niewątpliwie przywołują myśli o ciepłych, spokojnych, letnich dniach. Jeśli Wasze nosy preferują świeże, nieco dziwne zapachy, to śmiało sięgajcie po nowości od Yankee Candle :)
Posiadacie już najnowsze zapachy Yankee Candle? :)
Beach Holiday -czysty, świeży powiew bryzy, tak realny, że czujesz rozpyloną w powietrzu sól morską.
Cena: 7 zł
Dostępność: Imperium Zapachów
Beach Holiday odpaliłam jako pierwszy. Byłam niezwykle ciekawa tej limitki, każdy fan Yankee Candle niecierpliwie na nią czekał. Na sucho wosk nie zrobił na mnie wrażenia, zapach jest nieco mydlany. Ale po odpaleniu wydobywa się zupełnie inna woń. Wosk jest bardzo intensywny. Zapach jest świeży, kojarzy się jak najbardziej z morską bryzą. Wielką fanką tego typu zapachów nie jestem, więc nie zrobił on na mnie wrażenia.
Wild See Grass - to smagane oceanicznym wilgotnym wiatrem trawy morskie, porastające piaszczyste wydmy.
Cena: 7 zł
Dostępność: Imperium Zapachów
Wosk Wild Sea Grass odpaliłam dopiero dzisiaj. Ten zapach jakoś bardziej przypadł mi do gustu. Wosk, tak jak jego poprzednik, jest świeży i rześki, ale nieco mniej. Czuć w nim zapach trawy, można poczuć się jakby spacerowało się po plaży. Wosk ma w sobie odrobinę męskiej woni, mi to bardzo odpowiada. Z tym zapachem na pewno zaprzyjaźnię się na dłużej.
Najnowsza limitka Yankee Candle tak średnio wpasowała się w mój gust zapachowy. Jednak byłam niezwykle ciekawa co za zapachy kryją się pod tak ślicznymi etykietkami. Naklejki niewątpliwie przywołują myśli o ciepłych, spokojnych, letnich dniach. Jeśli Wasze nosy preferują świeże, nieco dziwne zapachy, to śmiało sięgajcie po nowości od Yankee Candle :)
Posiadacie już najnowsze zapachy Yankee Candle? :)