Papaja i maślanka Balea- Drogeria Cytrynowa
Kochani, dziękuję Wam serdecznie za życzenia pod wczorajszym postem :)
A dzisiaj już chciałam Wam zaprezentować kolejny produkt z Cytrynowej Torebki. Cytrynowa zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie umieszczając w paczce ten krem. Oprócz żeli nie znałam innych kosmetyków Balea, u nas są bardzo słabo dostępne.
Zapraszam do poczytania :)
Pielęgnacja kremem do rąk Balea Papaja i Maślanka to czysta
przyjemność. Krem intensywnie nawilża dłonie i pozostawia na nich zapach
tropikalnej papai. Zawarty w kremie pantenol i oliwa z
oliwek sprawiają, że dłonie stają się jedwabiście gładkie i przyjemne w
dotyku.
Skład: aqua · ethylhexyl stearate · isopropyl palmitate · olea europaea fruit oil · polyglyceryl-3 methylglucose distearate · glycerin · butylene glycol · glyceryl stearate · cetearyl alcohol · propylene glycol · parfum · phenoxyethanol · benzyl alcohol · panthenol · tocopheryl acetate · allantoin · sodium carbomer · ethylhexylglycerin · citric acid · trisodium ethylenediamine disuccinate · limonene · geraniol · citral
http://cytrynowa.pl/pl/p/Balea-krem-do-rak-PAPAJA-i-MASLANKA-100ml/480
Jak dostaję lub kupuję jakiś kosmetyk, pierwsze co to zwracam uwagę na opakowanie. Muszę stwierdzić, że firma Balea jest mistrzem w przykuwaniu wzroku potencjalnego klienta. Opakowania mają bardzo kolorowe, wyróżniające się i ze świetną grafiką. Tak samo było w przypadku tego kremu, już na opakowaniu mamy zdjęcie pięknego owocu papai. Samo opakowanie też jest dobrze wykonane, plastik jest miękki, więc z łatwościa uda się zdenkować kremik.
Zapach- to drugie na co zwracam uwagę. W tym przypadku mnie nie zawiódł, jest owocowy, bardzo egzotyczny. I co ważne nie chemiczny. Ważna też jest konsystencja kosmetyku. Te do rąk powinny być kremowe i dobrze się wchłaniać. Krem do rąk od Balea właśnie taki jest. Niestety negatywnie rozczarowało mnie działanie. Mój krem do rąk powinien dobrze nawilżać i na długo. Tu nawilżenie jest niestety krótko trwałe. Za to cena i wydajność na plus. Ale też nie za ciekawie jest z dostępnością.
Firmę tą bardzo lubię, bo ma na prawdę fajne i nie drogie kosmetyki. A ich zapachy są nie do opisania :)
Znacie może ten krem lub inne firmy Balea?
Jeśli nie zapraszam na zakupy do Drogerii Cytrynowa oraz do polubienia jej na Facebooku :)
A dzisiaj już chciałam Wam zaprezentować kolejny produkt z Cytrynowej Torebki. Cytrynowa zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie umieszczając w paczce ten krem. Oprócz żeli nie znałam innych kosmetyków Balea, u nas są bardzo słabo dostępne.
Zapraszam do poczytania :)
Balea, Krem do rąk Papaya & Maślanka
Skład: aqua · ethylhexyl stearate · isopropyl palmitate · olea europaea fruit oil · polyglyceryl-3 methylglucose distearate · glycerin · butylene glycol · glyceryl stearate · cetearyl alcohol · propylene glycol · parfum · phenoxyethanol · benzyl alcohol · panthenol · tocopheryl acetate · allantoin · sodium carbomer · ethylhexylglycerin · citric acid · trisodium ethylenediamine disuccinate · limonene · geraniol · citral
http://cytrynowa.pl/pl/p/Balea-krem-do-rak-PAPAJA-i-MASLANKA-100ml/480
Jak dostaję lub kupuję jakiś kosmetyk, pierwsze co to zwracam uwagę na opakowanie. Muszę stwierdzić, że firma Balea jest mistrzem w przykuwaniu wzroku potencjalnego klienta. Opakowania mają bardzo kolorowe, wyróżniające się i ze świetną grafiką. Tak samo było w przypadku tego kremu, już na opakowaniu mamy zdjęcie pięknego owocu papai. Samo opakowanie też jest dobrze wykonane, plastik jest miękki, więc z łatwościa uda się zdenkować kremik.
Zapach- to drugie na co zwracam uwagę. W tym przypadku mnie nie zawiódł, jest owocowy, bardzo egzotyczny. I co ważne nie chemiczny. Ważna też jest konsystencja kosmetyku. Te do rąk powinny być kremowe i dobrze się wchłaniać. Krem do rąk od Balea właśnie taki jest. Niestety negatywnie rozczarowało mnie działanie. Mój krem do rąk powinien dobrze nawilżać i na długo. Tu nawilżenie jest niestety krótko trwałe. Za to cena i wydajność na plus. Ale też nie za ciekawie jest z dostępnością.
Firmę tą bardzo lubię, bo ma na prawdę fajne i nie drogie kosmetyki. A ich zapachy są nie do opisania :)
Znacie może ten krem lub inne firmy Balea?
Jeśli nie zapraszam na zakupy do Drogerii Cytrynowa oraz do polubienia jej na Facebooku :)
jeszcze żadnego kosmetyku tej firmy nie próbowałam ale bardzo mnie ciekawią tylko właśnie ta dostępność w Polsce jest utrudnieniem na allegro parę aukcji widziałam
OdpowiedzUsuńJa również nie, ale brzmi ciekawie.
Usuńbardzo lubię kosmetyki balea! piękne opakowania, zapachy - cudo! :) ten krem musi pachnieć obłędnie, uwielbiam kosmetyki o zapachu papai:)
OdpowiedzUsuńja od razu wyobrażam sobie morze i palemki :p
Usuńhmm, myślę że byłby fajny na lato :))
OdpowiedzUsuńEgzotycznie <3 mmm, musi pięknie pachnieć !:D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nawilżanie jest krótkotrwałe. Niestety rzadko, który krem do rak sobie z tym radzi ;)
OdpowiedzUsuńzgodzę się z Tobą, ale przynajmniej z przyjemnością się go używa :)
Usuńo rany,ale musi ślicznie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńzapach musi być boski, ale działanie jest najważniejsze, więc szkoda, że nie do końca się sprawdza
OdpowiedzUsuńmam krem owoce leśne z limitowanej edycji i pachnie niesamowicie, a tego jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńowoce leśne też muszą być fajne :)
UsuńBrzmi smakowicie, Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńpolubiła ten krem:) właśnie przygotowuję jego recenzję:)
OdpowiedzUsuńmam kilka produktow balea przywiezionych z zagranicy i śa niesamowite :)
OdpowiedzUsuńHmm... papaja i maślanka - bardzo intrygujący zapach:) Próbuję go sobie wyobrazić ale jakoś mi nie wychodzi;) Chętnie bym go wypróbowała, mimo że tak dobrze nie nawilża ;)
OdpowiedzUsuńMoże na letnie dni jego działanie będzie lepsze, kremu do rąk Balea jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio zrobiłam zamówienie na cytrynowej, dzięki Tobie odkryłam, że są tam produkty Balea :)
OdpowiedzUsuńo to super :) cieszę się, ofertę mają bardzo fajną :) też będę musiała coś sobie zamówić :)
UsuńNie lubię Cię za Balea ♥
OdpowiedzUsuńhe he kupię Ci :)
UsuńRzeczywiście kosmetyki Balea przykuwają uwagę swoją szatą graficzną :) Co do poziomu nawilżenia, też wolę te mocniejsze :)
OdpowiedzUsuńHmm wyobrażam sobie ten zapach..:)
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie miałam z BALEA i jakoś ciężko z tym, żebym w końcu coś miała :( Ale może znajdę dla siebie małe co nieco w jakimś momencie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to nawilżenie takie krótkie :(
Pozdrawiam :)
niestety nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńmusi niesamowicie pachnieć :))
OdpowiedzUsuńMam ten krem, ale jeszcze czeka na swoją kolej. Najbardziej lubię żele pod prysznic Balea, które uwodzą mnie swoimi pysznymi zapachami :-)
OdpowiedzUsuń