Lakier Color Club Call of the Disco Ball
Poptastic Remix 2015 to kolekcja świecących w ciemności toperów z sześciokątnymi drobinkami różnej wielkości.
Dostępne odcienie: różowy ('Boogie All Night Long'), żółty ('Soul Sister'), limonkowy ('It's Electric!'), niebieski ('Get Down Toonight'), brzoskwiniowy ('Call of the Disco Ball'), zielony ('On the Flip Side') i lawendowy ('Feel the Funk').
Cena: 16,99 zł/ 15 ml
Dostępność: Sklep Euro Fashion
Drogą losową trafił mi się kolor jasnej pomarańczy, trochę wpadający w brzoskwiniowy. Lakier nakładałam na dwa sposoby, solo i z innym lakierem. Na zdjęciach wyżej macie tylko efekt lakieru nakładany solo. Przyznam szczerze, że by uzyskać takie krycie potrzeba 3-4 warstw. Na szczęście lakier schnie dość szybko. Ze zmywaniem podejrzewam, że jest ciężko. Jednak ja użyłam bazy Peel Off z Miss Sporty, o której nie tak dawno pisałam i problemów żadnych nie było. Jeśli chodzi o trwałość to u mnie oczywiście bardzo szybko starły się końcówki, ale sam lakier nosiłam ok 4-5 dni.
Jak wynika z nazwy, kolekcja ma pastelowo- neonowe kolory, do tego mnóstwo błyszczących drobinek. Daje to ciekawy i niespotykany efekt. Co najważniejsze, lakier świeci w ciemności! Wygląda to świetnie. Niestety nie udało mi się uchwycić tego efektu na zdjęciu.
Widzieliście już najnowszą kolekcję lakierów Color Club?
ładny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest. A ten efekt świecenia w ciemności to fajny bajer
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie pokazałaś tego świecenia
OdpowiedzUsuńmój aparat nie dał rady tego uchwycić, tak jak pisałam...
Usuńmożna zobaczyć efekt tutaj http://www.imperfectlypainted.com/2015/04/color-club-poptastic-pastel-neon-remix.html
też mi się udało zdobyć, ja dostałam różowy ;) z pośpiechu chciałam pokryć tylko jedną warstwą, ale jak zobaczyłam jak słabo kryje to na razie dałam sobie z nim spokój ;p a szkoda ;) ale fajny efekt ;)
OdpowiedzUsuńNa lato idealny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, błyskotki och tak :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie :) jeszcze z tej serii ten rozowy i niebieski wpadly mi w oko :)
OdpowiedzUsuńmnie jakoś nie przekonuje :D
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś często chodzi po klubach to pewnie mu się spodoba ;) U mnie za 3-4 warstwy odpada ;)
OdpowiedzUsuńnawet fajnie wygląda :) ja znowu mam przerwę od malowania paznokci
OdpowiedzUsuńOoo lakier w moim stylu :D
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńNo kolorek ma bezblędny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Kolekcji nie znam, ale widzę tam tyle kolorów, że nie umiałabym się zdecydować :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
http://meandmy-woorld.blogspot.com/
Hah, mi się dostał lawendowy :) Bardzo fajny, będę musiała go osłoczować, ale chyba na jakimś podobnym odcieniu położę jedną warstwę, bo 3 warstwy glittera to mordęga do zmywania (w ruch oczywiście u mnie poszła metoda foliowa).
OdpowiedzUsuńPrzyjemny kolorek, ale nie do końca mój :)
Fajny efekt, mi się podoba. Sama jeszcze nigdy nie miałam lakierów Color Club, aż wstyd mi to mówić jako lakieromaniaczce :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie udało Ci się uchwycić tego efektu świecenia po ciemku na zdjęciach. Jestem bardzo tego ciekawa.
OdpowiedzUsuńGratulacje odnośnie tej wygranej. :)
Pozdrawiam,
Birginsen.
Ooo, jak świeci w ciemności, to świetna sprawa na imprezę! :))
OdpowiedzUsuńA i bez świecenia bardzo fajnie się prezentuje :)
Brokat tak średnio do nas przemawia ale kolor brzoskwiniowy już nam sie podoba :)
OdpowiedzUsuńW mój gust kompletnie nie trafia, ale najważniejsze jest Twoje zdanie :)
OdpowiedzUsuńnie mój kolor:/
OdpowiedzUsuńTen lakier mi się jakoś nie podoba :/
OdpowiedzUsuńWydaje mi się,że ma troche kiepskie krycie, albo na zdjęciach wyszedł tak bardzo subtelnie ;) fajny jets efekt świecenia w ciemnościach :) dlaimprezowiczek idealny :P
OdpowiedzUsuńNazwa lakieru kusi, kolor też :D
OdpowiedzUsuńDla mnie trochę za dużo warstw, lubię lakiery gdzie potrzebne są max 2
OdpowiedzUsuń