Oczyszczenie i wygładzenie? Nie licz na to...

Witajcie!
Marzec zaczynamy na blogu niestety nie zbyt przychylną recenzją. Jakiś czas temu recenzowałam już inną maskę tej marki. Tamta całkiem fajnie się sprawdziła. Poszłam za ciosem u przy okazji zakupów na Ekobieca zamówiłam inną wersję. Swoją drogą w zależności od sklepu cena maski bardzo się różni. Przykładowo w Naturze kosztuje dwa razy więcej. Więc uważajcie... Ciekawi jak sprawdziła się wersja z węglem drzewnym? Zapraszam! 

Maska z węglem drzewnym doskonale reguluje wydzielanie sebum, pomagając tłustej skórze utrzymać ją w czystości. Zawiera składniki odżywcze, które chronią cerę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.

Skład: Aqua, Glycerin, Butylene Glycol, Beta-Glucan, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Bambusa Vulgaris Extract (1%), Xanthan Gum, Panthenol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Polysorbate 80, Disodium EDTA, Tocopheryl Acetate, Portulaca Oleracea Extract, Amorphophallus Konjac Root Extract, Althaea Rosea Flower Extract, Nymphaea Alba Root Extract, Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Opuntia Coccinellifera Flower Extract, Parfum

Cena: 3,99 zł- 8,99 zł 
Dostępność: min. Drogeria Natura, Ekobieca, Kontigo 




Maseczka zamknięta jest w dużej saszetce. Jest to standard przy maskach w płacie. Pierwsze co mnie zdziwiło, to to że maska jest biała. Zazwyczaj kosmetyki z węglem są czarne. A tu psikus. Przyjrzyjmy się składowi maski. Niestety nie znajdziemy tam węgla drzewnego. Jest kilka ekstraktów, ale nic po za tym. Producent pojechał po całości... Ale żeby nie było maskę przetestowałam. Dobrze się ją rozkłada, otworzy są odpowiedniej wielkości. Maska jest tak średnio nasączona. Dość szybko też wysycha. Po upływie określonego czasu twarz nie wiele skorzystała. Oczyszczenie czy wygładzenie może minimalne. Niestety, szkoda nawet tych kilku złotych by inwestować w coś, co nie robi nic. W sumie kilka masek tego typu już przetestowałam, różnych firma. Jak na razie nie sprawdziły się tylko dwie, ta i ze Skin79.

Dajcie znać czy miałyście maski marki Conny? Jak się u Was sprawdzały? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Czarnulkaablog , Blogger