Balsam w sprayu?- Tak! / Biolove

Witajcie!
Październik- to już nieodwołalny początek jesieni. Za jesienią to ja nie przepadam. Wolę lato czy wiosnę. Jestem typowym zmarzluchem, temperatura poniżej 20' mi nie służy. Ale cóż, trzeba będzie przywyknąć. Kochani, dzisiaj na blogu coś dla leniuszków. Nie jestem z tych co uwielbiają się balsamować. Nie umiem sprawić by weszło mi to w nawyk. Ale w asortymencie marki Biolove znalazłam coś co ułatwia sprawę! Koniecznie poczytajcie.

Balsam w sprayu malina Biolove

Balsam w sprayu długotrwale nawilża i odżywia skórę. Wzbogacony m. in. o olej sojowy i olej kokosowy.

Skład: AQUA, GLYCINE SOJA OIL, COCOS NUCIFERA (COCONUT) OIL, GLYCERIN, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, CETEARYL ALCOHOL , GLYCERYL STEARATE, PARFUM, BENZYL ALCOHOL, STEARIC ACID, SODIUM LAUROYL GLUTAMATE, DEHYDRACETIC ACID, BENZYL SALICYLATE, LIMONENE, LINALOOL, CITRONELLOL, CITRAL, GERANIOL.

Cena: 24,99 zł/ 150 ml
Dostępność: Sklep Kontigo





Ostatnio przeglądając blogi natrafiłam na recenzję balsamu w sprayu. Od razu zapragnęłam mieć to cudo! Szczęśliwym trafem robiąc zakupy na Kontigo udało mi się znaleźć taki balsam w asortymencie kosmetyków marki Biolove. Marka ta ostatnio co raz bardziej znana i pożądana. Żele ich robią wielką furorę, ale jako że zapas żeli mam dość spory, to się nie pokusiłam. Za to szybko dorzuciłam do koszyka spray i czekałam na przesyłkę. Jak wspomniałam taka forma balsamu jest typowo dla leniuszków (takich jak ja) lub idealnie sprawdzi się latem. Kosmetyk jest w plastikowej buteleczce. Psikany aplikator działa bez zarzutu. Na buteleczce znajdziemy wszelkie informacje dotyczące produktu jak i możemy pozachwycać się piękną szatą graficzną. Zapach- tu jestem nieco rozczarowana. Jest nieco chemiczny, a w kontakcie ze skórą to już w ogóle taki dziwny. Szkoda, bo liczyłam na coś lepszego. Nawilżenie jest całkiem dobre, choć nie zbyt długotrwałe. Najfajniejsze jest to, że psikamy, wcieramy i gotowe. Wchłania się niemal natychmiast. Skład dobry, bardzo wysoko, bo zaraz na drugim i trzecim miejscu mamy olejki sojowy i kokosowy. Obecnie balsam jest w promocji. Jest jeszcze wersja kokosowa, jak wykończę swoją, to pokuszę się o przetestowanie. Może akurat zapach będzie lepszy. 

Znacie już markę Biolove? Co polecacie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Czarnulkaablog , Blogger